Archiwum kategorii ‘Prasa o nas’
sierpień 5, 2024
Radio Głos Literacki łatwo jest słuchać na telefonie komórkowym. Jest darmowe, ale można „wypić kawę”, wpłacając podziękowanie, np. 50 zł., co bardzo pomaga w finansowaniu tych działań. Wspaniałymi darczyńcami i słuchaczami są tu też Polacy mieszkający za granicą. W zespole redakcyjnym znajdują się znani literaci. Radio można też oglądać, czyli czytać różne wiadomości, pisać komentarze, proponować swój udział, włączać się „na żywo”. Cóż, trzeba podążać za technologią, bacząc na to, żeby się nie uzależnić. Rozmawiałam ze znajomymi, przekaz jest spokojny, muzyka relaksująca, nie ma krzyku i reklam. Jeśli ktoś ma zainteresowania słowem, Radio Literackie jest dla niego. Może być z Wami, kiedy tylko chcecie. Nie zapominajcie o słuchawkach, bo audycji w miejscu publicznym należy słuchać kulturalnie.
Czytamy na stronie: www.radioglosliteracki.pl : Chcemy spotykać się z Wami jak z dobrymi znajomymi przy kawie, herbacie i z dobrą lekturą pod ręką. Literatura jest jak okno na świat i to nim chcemy się dzielić. Zapraszamy do wspólnej podróży, w świat poezji, prozy. Będziemy sięgać po współczesnych autorów, nowości wydawnicze, ale również starsze tytuły, które robią na nas wrażenie. Chcemy również pokazać piękno poezji i pomóc Wam ją oswoić. Dajcie nam szansę, a się nie zawiedziecie.
Zainteresowaliśmy się niedawno tym nowoczesnym przekazem, gdyż cykliczne audycje Poetyckie wędrowanie prowadzi nasza znajoma „po piórze” z Opolszczyzny ANNA TLAŁKA. Poetka ta i koleżanka MAŁGORZATA BOBAK KOŃCOWA (organizatorka dużego wydarzenia – Nyska Noc Poetów) odwiedziły nas wiosną na wieczorze autorskim w Kawiarence Między Wierszami (BCS).
Ania w lipcu br. zaproponowała audycję z moją poezją. Po raz pierwszy poczułam się prawdziwie poetką, z dziwnym wrażeniem, jakby słowa nie były o mnie. Audycja zaczęła się od piosenki autorstwa Pawła Zalewskiego.
Czytaj całość »
lipiec 28, 2024
– Bardzo jestem zadowolona. Cieszę się, że otrzymałam szansę i sprawiamy ludziom radość poprzez muzykę – tak w trakcie koncertu reagowała na brawa JAGODA BIDER. Wydarzenie miało miejsce w Wozowni 21 lipca. Jest to miejsce klimatyczne, prawie już kultowe w Brzegu, świetne na spotkania towarzyskie w dźwiękach muzyki. W koncercie brała też udział przyjaciółka Jagody – NATALIA MUSZAK, wokalistka zespołu GrajcieMu.
Obie dziewczyny są zakochane w muzyce od wczesnych lat młodości. Niespodzianką był występ brata Jagody – BŁAŻEJA, który zaczarował nas interesującym tembrem głosu, pięknie brzmiącym młodością i nadzieją. Zresztą i repertuar uwzględniał różny wiek odbiorców oraz znajomość oczekiwań, stosownych do okoliczności. Błażej postanowił uczyć się gry na instrumentach, pójdzie drogą muzyki, w czym mocno wspierać go będzie siostra.
– Jagodo. Na pewno na swojej muzycznej drodze spotkałaś kogoś, kto pięknie umiał przypiąć skrzydła…
Czytaj całość »
lipiec 23, 2024
WRAŻENIAMI POKONCERTOWYMI dzieli się ZOFIA ZELMAN –
wrocławianka, nasza koleżanka „po piórze”,
prowadząca zajęcia usprawniające umysł i ciało
m.in. we Wrocławskim Stowarzyszeniu Twórców Kultury,
lubiąca od niedawna malować oraz miłośniczka dobrych filmów.
……………………………….
KONCERTY w KATEDRZE P.W. ŚW. MARII MAGDALENY
we WROCŁAWIU
Dwa wielkie wydarzenia muzyczne we wrocławskiej Katedrze Polskokatolickiej Św. Marii Magdaleny były wielkim świętem dla melomanów Klubu Literackiego w Brzegu. Przewodnicząca Klubu Romana Więczaszek otrzymała zaproszenie od Pana Dyrygenta Jana Pogany na dwa koncerty „Perły Baroku” 29.06 i „Brahms i muzyka sakralna” 20.07. 2024.
Na zaproszenie Jana Pogany w tych wspaniałych koncertach mogły uczestniczyć osoby zaprzyjaźnione i związane z Klubem. Byłam więc na obu tych koncertach i trudno mi powiedzieć, którym byłam bardziej oczarowana. Wszelkie stopniowanie jest tu zupełnie nie na miejscu.
Jan Pogany, wybitny dyrygent, wszechstronny artysta, wiolonczelista i kompozytor, a także malarz wykształcony w akademickich uczelniach w kraju i za granicą, naukę szkolną rozpoczął w Szkole Podstawowej Nr 5 w Brzegu. Z dużym sentymentem wspomina ten czas i nauczycieli. Romana właśnie była nauczycielką w tej szkole, o której Pan Jan Pogany pamięta i daje dowody życzliwości.
Czytaj całość »
lipiec 5, 2024
W gronie osób przybyłych na wernisaż obrazów poetki Renaty Blicharz – w filii nr 17 MBP, ul. Skautów Opolskich 10 w Opolu, pt. Fanaberie – padały dowolnie słowa o sztuce. Autorka zaledwie od pięciu lat maluje i twierdzi, że nie nazwałaby siebie artystką-malarką. Głównie posługuje się słowem uszeregowanym w wersach lub w prozie. Jest sympatykiem naszego Klubu Literackiego, wielokrotnie członkiem jury konkursów, jak również służy pomocą przy redakcji książek. Ostatnio prezentowała w Kawiarence Między Wierszami (Brzeskie Centrum Seniora) dziewiątą swoją książkę Ja, Śmierć.
R. Blicharz mówi:
– Artystycznie-malarsko czuję się tylko w niewielu momentach, tylko wtedy, kiedy rzeczywiście, realnie maluję, mam pędzel w dłoni, na pędzlu farby i przed sobą płótno albo papier. I to są piękne chwile.
Czytaj całość »
lipiec 1, 2024
JAN POGANY jest wiolonczelistą, kompozytorem i artystą-malarzem, wiele razy zdobył pierwsze miejsce w konkursach międzynarodowych w dziedzinie muzyki. Jego obrazy uczestniczyły w licznych wystawach w Niemczech, Austrii i w Polsce.
Członkowie Klubu Literackiego „Brzeg” mieli przyjemność być w r. 2021 na wystawie we Wrocławiu pt. Zagubione słowo – temat szczególnie wiążący ludzi pióra. Dyrygent jest nam bliski, gdyż pierwsze nauki muzyczne pobierał w Brzegu, jest również uczniem PSP 5 (w której i ja nauczałam) i z tej oto sympatii przesyłamy zawsze gratulacje za dokonania muzyczne i cieszymy się, że wolnej chwili czyta nasze wiersze i inne utwory zawarte w almanach Klubu oraz w wydaniach autorskich. Wyjątkowym sentymentem J. Pogany darzy utwory ukazujące Brzeg i wspomnienia z młodości.
Muzyk koncertował w wielu prestiżowych miejscach: Wyższej Szk. Muzycznej w Monachium i Filharmonii, Operach w Augsburgu i Ulm, Katedrze Notre Dame w Paryżu, Papieskiej Bazylice w Rzymie, Kopenhadze. Współpracował z wieloma orkiestrami z Japonii, Niemiec i Grecji. Jest znanym kompozytorem muzyki do filmów oraz współpracuje z radiami na świecie, oczywiście też z polskimi rozgłośniami.
Założył Orkiestrę Camerata-Wrocław, jest twórca Międzynarodowego Festiwalu im. Johannesa Brahmsa we Wrocławiu oraz prowadzi Międzynarodową Galę Sylwestrową w Auli Leopoldina Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest dyrektorem smyczkowej Międzynarodowej Orkiestry w Monachium.
Czytaj całość »
czerwiec 25, 2024
Spektakl wystawiony 17.06. 2024 przez Teatr Absurdu z Brzeskiego Centrum Seniora nazwałam „wdziękiem absurdu”. Nosi tytuł „Szarlotka z herbatą”, autorem jest Andrzej Dembończyk, mieszkający na Śląsku, tworzący haiku i inne krótkie formy japońskie, laureat wielu międzynarodowych konkursów.
Adaptacji i reżyserii tej sztuki, wplatając nasze brzeskie realia, dokonała rewelacyjnie ELŻBIETA KLIMEK – pani od tańca i sceny w BCS, nasza senioralna koleżanka. Z elegancją ubarwiła obraz tańcem zespołu Saltare i wspaniałymi piosenkami. Wystąpili: Elżbieta Kużdżał, Urszula Lewicka, Tomasz Maj, Krystyna Nachajewska, Krystyna Pieróg, Teresa Wieczorek. Obsługę techniczną prowadził Jerzy Kużdżał i Bartosz Tokarski, scenografię wykonała Beata Klimek.
Aktorzy przyjechali do lokalu na …hulajnodze. Ładne wejście i bardzo właściwe… Ubiory i kostiumy z epoki dawnej, ale to celowo, gdyż zabrzmi to sarkastycznie: nic się nie zmieniliśmy, czasami człowiek jest niepoważny, a nawet głupi w stosunku do drugiego. Problemy w naszych relacjach istnieją do dziś, takie same lub podobne.
Czytaj całość »
czerwiec 25, 2024
Przytulenie
Kroplo deszczu
daj się ponieść
Mgławicą snu
na koszmar życia
na szczęście w oczach
Patrzę
Mama znów idzie do mnie
Bóg dotyka Jej stopami
mej ziemi
Mówi jak zwykle
Córeczko
pamiętaj
sny się spełniają
– – – – – – – – –
zawsze odwrotnie
aut. Romana Więczaszek
Takie przytulenie-pocieszenie usłyszałam, gdy z przerażeniem opowiedziałam Mamie sen, gdy jeszcze cieszyła się życiem. Te chwile ożyły we mnie na spotkaniu „Dla Ciebie Mamo” zorganizowanym 6 czerwca w Brzeskim Centrum Seniora przez zespół wokalny Vademecum. „Młody” zespół działa od niedawna pod kierunkiem TERESY PANTALEWICZ.
Podobne wrażenia przeżywali goście tego spotkania. Tak działa magia poezji! Przekazuje wrażenia, których nie da wyrazić innymi sposobami. Zostawia kroplę przestrzeni dla odbiorcy…stąd te nasze wilgotne oczy, gdyż każdy z nas wspominał swoją mamę. Słuchaliśmy piosenek wesołych i smutnych – a te są bardzo potrzebne, gdyż przynoszą wewnętrzną ulgę i dają możliwość ucieczki trudnym emocjom.
Czytaj całość »
czerwiec 25, 2024
Nic tylko…” (aut. Edmund Borzemski)
Otworzyłeś, Panie,
puszkę mojego życia
i uwolniłeś z niej
mój los.
Nieszczęścia
w mym gardle
kością stają.
Mikro szczęścia
spłycają oddech,
coraz bardziej bolesna
suchość łez.
Nic tylko kopnąć
tę puszkę
i patrzeć,
jak się turla
po kocich łbach
mojego bytu.
„Za oknem świta i schodzą promienie poranka. – Ach, wybiec by tak na spotkanie dnia – boso po rosie, owiany wietrzykiem…Ale – jak pisze poeta EDMUND BORZEMSKI – los sobie z nas kpi i z buntowniczym pesymizmem dodaje, że tę jego „puszkę życia” (z domyślnym metaforycznym przywołaniem „puszki Pandory”) można by jedynie kopnąć i patrzeć, / jak się turla po kocich łbach/ mojego bytu. Los jednak, chociaż pozornie tak niełaskawy, w zamian podarował Edmundowi inne skarby, a wśród nich kuferek wypełniony słowami wraz z instrukcją obsługi”. Nazywają to talentem”.
Macie ochotę niekiedy pobiegać boso po rosie? Nietrudne zadanie do wykonania, ot trochę chęci. Dla Edmunda Borzemskiego jest to marzenie, bo los naznaczył go niepełnosprawnością. Jednak Elżbieta Lisak-Duda w posłowiu do Jego nowo wydanej książki „Maraton cienia” pod redakcją Harrego Dudy wskazuje ważną stronę życia Edmunda.
Czytaj całość »
czerwiec 4, 2024
„Na tym spotkaniu wróciła mi wiara…. jeszcze Polska nie zginęła…” – podsumowała jedna z uczestniczek spotkania patriotyczno-muzycznego w Brzeskim Centrum Seniora w pierwszy poniedziałek czerwca. Gościliśmy w Kawiarence Między Wierszami osobę nietuzinkową dla kultury – MARIANA KOSIŃSKIEGO z Lewina Brzeskiego – ks. kościoła polsko-katolickiego, muzyka, kompozytora, poetę, animatora kultury, mającego w swym dorobku wiele wydanych zeszytów poetyckich i książek oraz niezwykle ciekawe wspomnienia, gdy prowadził chóry, zespoły, w tym sławne „Miniaturki”.
Wzruszający był początek wieczoru. Złożyliśmy wyrazy współczucia z powodu śmierci małżonki Marii, która niedawno odeszła na łąki do Pana. Strażniczka życia rodzinnego (pięcioro dzieci), podpora działań kulturalnych swojego męża, uśmiechnięta zawsze serdecznie – Pani Maria… Autorzy Klubu Literackiego „Brzeg” zaprezentowali wiersze M. Kosińskiego dedykowane żonie i rodzinie.
Za moment przenieśliśmy się w czasy napoleońskie, gdy Polacy marzyli o wolności, a Adam Mickiewicz tęsknił i pisał „Pana Tadeusza”. Sala w barwach biało-czerwonych (wyrazy uznania za dekorację dla p. Ewy Sudół!), czerwone obrusy, kwiaty w narodowych barwach, będące tłem i my w odpowiedniej kolorystyce – stworzyliśmy refleksyjny klimat. A Pan Marian, tu Jacek Soplica, ze świecą w dłoni brawurowo odegrał scenę spowiedzi z epopei. Jesteśmy pełni podziwu, bo …z pamięci (niedawno obchodził 91 urodziny). Potem duże wrażenie wywołała Inwokacja „Litwo, Ojczyzno moja…”.
Czytaj całość »
maj 21, 2024
W klasie 1 b Publicznej Szkoły Podstawowej nr 5 w Brzegu, której wychowawczynią jest Jolanta Wąsik, wyjątkowymi dziś gośćmi były…pszczoły. Co za frajda przyłożyć ucho do szparki w szklanej ramce, w której są pszczoły, (a królowa z białą kropką), słuchać, jakie wydają dźwięki, a potem wąchać przez szparkę. Każdy uczeń czuł woń wosku, nektaru, miodu. Od dziś dzieci wiedzą, co to jest miód, że na 1 kg miodu pszczoła odwiedza 4 miliony kwiatów, by zebrać nektar. Wiedzą dużo o leczniczych właściwościach propolisu i pyłku kwiatowego. A co to jest pierzga? Wszystkie te pojęcia były prezentowane.
Na środku klasy stał ul, obok na krześle różne narzędzia pracy i wielki baniak. Ale do czego służy? Ciekawostek pojawiło się bardzo dużo i pytaniom nie było końca. Po użądleniu – powiedział ALEKSANDER SADOWIŃSKI (hodowca pszczół i produktów pszczelarskich) – należy paznokciami zdrapać paznokciem żądło, nigdy nie chwytać w palce i nie ciągnąć do góry, bo wtedy właśnie wypływa jad. Pan miał przypadek taki: kiedyś kleszcz wbił mu się w udo, nie mógł go wyciągnąć, więc umieścił 4 pszczoły wokół, które go użądliły. Kleszcz zniknął, tak działa pszczeli jad! – Jaki pan odważny! – mówiły dzieci. Niestety, pszczoła po wydaniu jadu, umiera.
Miód i poezja! O tym na spotkaniu mówiła poetka Romana Więczaszek, ale wcześniej, została przywitana przytulaniem w dużym kręgu dzieci. Zrobiło się naprawdę słodko! Potem czytała wiersz z książki dla dzieci wydanej przez Klub Literacki „Brzeg” pt. „Zaczarowane wiersze”, której bohaterami były pszczoły, a uczniowie ilustrowali go gestem i ruchem. Z podziwem słuchaliśmy pszczelarza, który przeczytał nam swój wiersz o życiu owadów. Cóż, przykro, trutnie żyją tylko 4/5 tygodni, robotnice ok. 24 tyg., (w okresie zimowym dłużej), królowa prawie 5 lat.
Najsłodsze było jednak zakończenie. Każde dziecko miało możliwość kręcenia korbką przy baniaku (w środku były trzy ramki pszczele), z którego wypływał miód. Jaki pyszny był wafelek od pana Aleksandra z własnoręcznie wyprodukowanym miodem!
……………
Tekst: Romana Więczaszek – Klub Literacki „Brzeg”